Autor: Zofia Lech

Miejsce i data wydania: Międzyrzec Podlaski 2005

ISBN 83-85097-20-1

Spis treści:

1. Od redakcji (str. 7)
2. Przedmowa (str. 9)
3. Wstęp (str. 19)
4. Rozdział I. Rozwój aptekarstwa na ziemiach polskich (str. 25)
5. Rozdział II. Losy rodu Eichlerów (str. 57)
6. Rozdział III. Losy rodu Krzywda-Łazowskich (str. 133)


biogram autora


Zofia Lech z domu Nurek, urodziła się w Busku-Zdroju, gdzie ukończyła szkołę podstawową i Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki. Jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego, studiowała historię.


Przez 30 lat uczyła historii w liceach warszawskich: St. Batorego i w XVIII LO im. J. Zamoyskiego. Pracowała również jako dydaktyk i metodyk nauczania historii w Instytucie Historii na Uniwersytecie Warszawskim. Jest publicystką i dziennikarką.


W dorobku ma trzy książki: "Syberia Polską pachnąca" (Warszawa 2002), "Dr med. Aleksander Wasilewicz - walka z dżumą na Syberii" (Francja 1991), "Łazowscy-Krzywda, dzieje rodu" (Francja 1991). Jest autorką około czterystu artykułów publicystycznych opublikowanych w kraju i zagranicą  (Niemcy, Francja, Watykan). Artykuły dotyczą Polaków na Syberii oraz w Turkiestanie, Uzbekistanie, na Kaukazie; historii farmacji i medycyny; historii kościoła katolickiego w azjatyckiej Rosji i w Chinach, historii Wojska Polskiego itd. Zofia Lech jest członkiem wielu towarzystw naukowych. Wygłasza prelekcje, zbiera materiały w archiwach i bibliotekach.


Niewątpliwie liczącym się dorobkiem naukowych było przygotowanie rozprawy doktorskiej na temat: "Farmaceuci polscy w XIX/XX w., losy rodów Eichlerów i Łazowskich". Niestety do obrony pracy doktorskiej Zofia Lech nie przystąpiła z uwagi na zły stan zdrowia, który pogorszył się w wyniku dyscyplinarnego zawieszenie jej w okresie stanu wojennego w pracy zawodowej za udział w "Solidarności".


fragment Przedmowy (opinia prof. dr hab. Henryka Pankiewicza)


[…] Obszernie jak się wydaje dość wyczerpująco, została omówiona sprawa ustawodawca aptekarskiego, jako podstawy działania profesjonalnych farmaceutów. Również dość szczegółowo przedstawiona została problematyka nauczania farmacji w ośrodkach akademickich (Kraków, Lwów, Warszawa)[…]


[…] Dalsze losy Eichlera związane są ze służbą wojskową w obrębie której po odpowiednim przeszkoleniu, jako 18-latek, osiąga już odpowiedzialną funkcje wojskowego aptekarza II klasy, zdolnego do prowadzenia apteki polowej. Przejściowy pobyt w kiepskich warunkach twierdzy zamojskiej wpływa ujemnie na jego stan zdrowia, ale dalszy awans dwudziestoletniego już starszego aptekarza wojskowego, stawia go ponownie na nogi i czyni zdolnym do aktywnego udziału w kampanii rosyjskiej Napoleona. Zapewne nawet doświadczonych lekarzy musiał zdumiewać fakt, że ten zapewne wątły i schorowany chłopak przetrzymał trudną i ciężką wyprawę wojenną, w której nie tylko kierował ambulansem i robił leki, ale pracował także jako chirurg, opatrywał rany, nosił rannych, leczył chorych żołnierzy, a przy tym nie rozstawał się z bronią, bez której nie miałby żadnych szans na przeżycie w odwrocie spod Moskwy. Jego opisy kampanii napoleońskiej stanowią cenny materiał historyczny i należy ubolewać, że nad Berezyną spotkał rannego brata, którym przejściowo musiał się zająć, gdyby nie to, mielibyśmy jeszcze jeden oryginalny i zarazem wstrząsający obraz ludzkiego okrucieństwa i bezwzględności, jakim była słynna przeprawa przez tę rzekę. Cytowane są przez autorkę liczne nazwiska dowódców i lekarzy, których sylwetki i działalność należałoby skonfrontować z dotychczasowym stanem wiedzy o polowej służbie kampanii rosyjskiej, co wykorzystać będą mogli historycy medycyny. Równie interesujące są także opisane przez doktorantkę dalsze losy Karola Eichlera i wpływ na nie tak wybitnych osobistości jak doktor Teodor Heinrich i prof. Józef Celiński późniejszy jego teść, dzięki któremu osiedla się wraz z rodziną w Międzyrzecu Podlaskim. Prawie niewiarygodny jest opis Eichlera jego walki z epidemią cholery na terenie tego miasta. Walki pozornie beznadziejnej, powtarzanej wielokrotnie i zawsze zwycięskiej, tym bardziej godnej uwagi, że jako wielodzietny ojciec, miał prawo zrejterować z tak zagrożonego terenu, a jednak wytrwał tam do końca kolejnych epidemii (i życia).

W Międzyrzecu Podlaskim powstało interesujące dzieło K. Eichlera -wspomniana już „Instrukcja...", w której zawarł nie tylko wymogi etyczno-zawodowe aptekarza, ale i wiele cennych wskazówek dotyczących zbierania ziół leczniczych, przechowywania leków, przygotowywania różnych form galenowych, utrzymywania należytej czystości w oficynie aptecznej, przestrzegania zasad bezpieczeństwa, czyli jakbyśmy to obecnie nazywali BHP.

Z licznego potomstwa (miał jedenaścioro dzieci) Karola, tylko dwóch synów związanych było z farmacją. Samobójczą, śmiercią ginie Władysław (1848), uczestnik spisku w Szkole Farmaceutycznej w Warszawie. W ślady ojca idzie najmłodszy syn Edward, twórca znanej w Królestwie ..Fabryki Wód Kolońskich" oraz działacz polityczny na rzecz prześladowanych przez władze carskie unitów, ojciec Witolda skazanego na zesłanie (studenta medycyny U.W.). Szkoda, że w zakończeniu nie znalazły się choćby najkrótsze informacje o „ostatnich z rodu”, nie farmaceutach. A chciałoby się wiedzieć, czy właściciel rodzinnego archiwum mgr inż. Bohdan Eichler jest mechanikiem, elektrykiem, architektem czy też innej jeszcze specjalności, jeśli nie zachowały się żadne portrety rodzinne bądź XIX-wieczne fotografie na sztywnych firmowych kartonikach, to chciałoby się obejrzeć choćby fotkę z automatu Pana Bohdana.[…]


fragment Rozdziału II

[…] W marcu 1812 roku Karol Ferdynand Eichler otrzymał rozkaz wyjazdu do Warszawy, gdzie początkowo był zatrudniony przy: „konfrontowaniu rachunków aptekarskich wojskowych". Pod koniec maja 1812 roku dostał od Inspekcji Generalnej Służby Zdrowia poważne zadanie - został mianowany starszym aptekarzem ambulansu IV-tej Dywizji Lekkiej Kawalerii pod dowództwem gen. Aleksandra Rożnieckiego. Zbliżała się wojna z Rosją.

K. Eichler z dumą odebrał kompletny ambulans, który „składał się z apteki polowej, czterech furgonów lekkich płachtą przykrywanych. Ambulans był zaopatrzony w duży zapas leków i wszystkiego co było potrzebne do opatrywania rannych żołnierzy. Każdy furgon był zaprzęgnięty w cztery konie. Do ambulansu przydzielonych było dwunastu żołnierzy, których Głównym zadaniem była obsługa rannych żołnierzy”.

Pomocnikiem Karola Eichlera został podaptekarz Walenty Langowski. Przełożonymi zaś byli: „lekarz dywizyjny Andrzej Franciszek Dybek (1785-1826) oraz komisarz wojenny dywizji (-) Dobiecki. Personel lekarski składał się z lekarza sztabowego Sebastiana Czapelskiego (1794-1825), lekarza batalionowego Franciszka Fischera i młodszego lekarza Franciszka Małuskiego (ur. 1790 r.)”.

Ambulans miał obsługiwać dywizję w składzie: (...) sześć pułków ułanów, jedna bateria lekkiej konnej artylerii, pod dowództwem generała Rożnieckiego i dwóch generałów brygady Karola Turno i Dziewanowskiego”.

Liczna armia Księstwa Warszawskiego nie tworzyła w kampanii rosyjskiej odrębnej całości, Napoleon łudził się do ostatniej chwili nadzieją pokoju i dlatego nie tworzył osobnej armii polskiej, gdyż mogłaby ona utrudnić mu zawarcie pożądanej ugody z Rosją. Dla tych i innych względów politycznych i strategicznych rozmieścił pułki polskie w całej Wielkiej Armii, mieszając je z francuskimi, włoskimi, hiszpańskimi, saskimi i innymi wojskami. Tylko jeden V Korpus Polski składał się wyłącznie z Polaków i pozostawał pod rozkazami księcia Józefa Poniatowskiego. Liczył on 25.000 żołnierzy, należały do niego dywizje generałów Zajączka, Dąbrowskiego i Kniaziewicza.

Pod koniec czerwca 1812 roku K. Eichler, wraz z całą IV Dywizja Lekkiej Kawalerii, odbył przeszkolenie bojowe na polach koło wsi Wola. pod Warszawą, następnie wymaszerował do Siedlec, gdzie stał Sztab Dywizji.

Tymczasem 24 czerwca 1812 r. armia napoleońska przeprawiła się przez Niemen i zajęła pozycje w pobliżu Wilna. Na czele oddziałów stali miedzy innymi; marszałek Davoust, książę E. Beauharnais, Latur, Maubourg, J. Murat, gen. Qudinot... Za nimi ruszył Napoleon ze swoim sztabem i gwardią i założył on główną kwaterę w Kownie. W Warszawie 26 czerwca został zawiązany Sejm Konfederacki. Organizatorami tego Sejmu stali się T. Matuszewicz, S. Potocki, J. K. Niemcewicz. Na sejmie podjęto uchwałę przekształcenia Księstwa Warszawskiego w Królestwo Polskie.[…]